„Szczęśliwe Przypadki” – recenzja

„Szczęśliwe Przypadki” – recenzjaI Ty możesz zostać wynalazcą :)

„Szczęśliwe Przypadki” to książka dla każdego, bez względu na wiek. Zawiera niemal dwadzieścia przykładów wynalazków, które powstały w niezamierzony sposób, od tak, przypadkowo. Co ciekawe, kilka z nich (np. kawa, szampan, czipsy ziemniaczane czy tarta) zostało odkrytych przez ludzi, którzy z nauką bądź wymyślaniem nowych przedmiotów nie mieli nic wspólnego. Jest to szansa dla nas wszystkich – każdy może być wynalazcą, ważne jednak by być uważnym i nie odrzucać z góry czegoś, co wydaje nam się bezużyteczne bądź nieudane. :)

Okazuje się, że  wiele z odkrytych, używanych do tej pory przedmiotów i substancji, jak choćby klej super glue, penicylina, baterie itd. powstały w trakcie pracy nad czymś innym. Pewien naukowiec próbujący stworzyć lek na komary, odkrył wspaniały barwnik i stał się milionerem. W książce opisane są historie wynalezienia (oczywiście przypadkowego) m. in.: gumki do ścierania, promieni rentgenowskich, mikrofalówki, penicyliny, fajerwerków czy tworzyw sztucznych. Wszystko opisane jest w zwięzły i przystępny sposób.
Publikacja jest dużego formatu, bogato ilustrowana i pięknie wydana.

Polecamy!

Redakcja portalu www.rodzinny-krakow.pl

„Szczęśliwe Przypadki”
Autor książki: Soledad Romero Marino
Wydawca: Muchomor