W ostatnich latach występowanie agresji wśród dzieci i młodzieży stało się poważnym problemem ogólnospołecznym. Jest to zjawisko narastające zarówno w sensie natężenia, jak i zasięgu występowania. Niepokojący jest fakt, że próg agresywności znacznie się obniżył, a poza tym nastąpiło społeczne przyzwolenie na przejawianie zachowań agresywnych, których skutki są coraz poważniejsze i często bardzo przykre i nieodwracalne.
Moda fotografie designed by Asierromero - Freepik.com
Dotarcie, chociaż w pewnym stopniu, do przyczyn i okoliczności warunkujących zachowania agresywne może ułatwić podejmowanie odpowiednich kroków wychowawczych i resocjalizacyjnych zmierzających do poprawy obecnej sytuacji. Rolą rodzica, nauczyciela i psychologa jest ukierunkowanie młodego człowieka na prawidłowe rozpoznawanie trudnych sytuacji i swoich możliwości psychicznych oraz pozytywnego sposobu rozładowywania nagromadzonych emocji. Należy przy tym pamiętać, że motorem naszych działań jest nadzieja na osiągnięcie określonego celu.
Agresja u dzieci i młodzieży
Agresja często traktowana jest jako nabyty popęd. Może być silnie wyuczoną reakcją na gniew albo odpowiedzią na konfliktowe oczekiwania. Tego typu zachowań człowiek uczy się od najmłodszych lat. Dziecko zwraca uwagę bliskich na swoje potrzeby i pragnienia poprzez krzyk, głośny płacz, tupanie nogami, kopanie przedmiotów, szarpanie innych itp. Wyraźnie zostaje wzmocnione zainteresowanie ze strony otoczenia. Wraz z upływem lat młody człowiek zmienia rodzaje swoich agresywnych zachowań. Wprowadza metodę szantażu, kłótnie, wulgarne traktowanie innych, demonstracyjne okazywanie braku szacunku itp. Kierują nim jednak podobne pobudki. W przypadku konfliktowych oczekiwań może nastąpić powstawanie nowych popędów. Źródłem takiej sytuacji będzie oczekiwanie nagrody lub kary za określone zachowanie.
Analizowanie pod tym kątem postępowania dzieci oraz dorosłych jest szczególnie ważne w procesie wychowawczym. Nieprzemyślane decyzje lub reakcje opiekunów mogą prowadzić do tworzenia nowych popędów, które przyczyniają się bezpośrednio do zachowań agresywnych. Nawyk atakowania czy wyrządzania komuś krzywdy staje się agresją. To podłoże zachowań agresywnych jest szczególnie ważne dla rodziców, wychowawców czy opiekunów dzieci. Odpowiednie ich reakcje mogą zaprocentować w późniejszych latach osłabieniem siły agresji wychowanka. Jeżeli wymuszające zachowanie dzieci nie przynosi spodziewanego zysku, to z czasem jego moc staje się mniejsza. Jeżeli dziecko uzyskuje nagrodę za swoje agresywne działanie, czyli osiąga zamierzony efekt, to mówimy o bezpośrednim wzmocnieniu i utrwaleniu tego typu postępowania. Młody człowiek jest tu uczniem. Jeżeli jest tylko obserwatorem innych, którzy zachowują się agresywnie, to mamy do czynienia z pośrednim wzmacnianiem takich zachowań.
W zależności od intensywności oddziaływań nawyk zachowań agresywnych może być bardziej lub mniej utrwalony. Można ten niekorzystny proces próbować odwrócić. Jest to zadanie trudne, wymagające konsekwencji i mądrości w postępowaniu.
Cierpliwie uczymy spokojnego rozwiązywania problemów i dochodzenia do zamierzonego celu drogą, na której nie dominuje agresja.
W pierwszych latach życia główną rolę w kształtowaniu zachowań agresywnych lub prospołecznych odgrywają rodzice i rodzeństwo. W dużej mierze odbywa się to przez naśladowanie. Zły przykład rodziców działa na dziecko bardzo silnie, ze względu na więź emocjonalną z nimi. Trzeba pamiętać, że dziecko jest doskonałym obserwatorem i z łatwością naśladuje dorosłych. Dotyczy to nie tylko stosowania przemocy wobec dzieci, ale i stosunków między rodzicami. Z czasem autorytetem i wzorem złych zachowań międzyludzkich dla młodego człowieka staje się grupa rówieśnicza. Pokazywanie przemocy w mediach daje młodzieży też pewien model postępowania i stanowi potencjalne niebezpieczeństwo dla uzewnętrznienia agresji, która drzemie w każdym z nas. Dla kształtowania się pozytywnych i negatywnych zachowań niezwykle ważne są normy i standardy etyczne funkcjonujące w rodzinie i społeczeństwie. One korygują część postaw agresywnych, oczywiście w zależności od ich podłoża, nasilenia i środowiska występowania.
Autorem artykułu jest Anna Dąbrowska - pedagog